Trądzik młodzieńczy to tradycyjne zmartwienie mnóstwa młodzieńców. Farmaceutyki na tą chorobę sporadycznie leczą. Jakie mamy pozostałe metody radzenia sobie z tym nieprzyjemnym strapieniem? Dużo mogą pomóc wizyty u kosmetologa. Nie tylko użyje on właściwe specyfiki na choroby skórne, ale także zastosuje specjalny zabieg. Preferowany jest nieinwazyjny peeling kawitacyjny albo złuszczanie naskórka kwasami owocowymi. Po takim zabiegu, a szczególnie wtenczas, kiedy się na niego nie zdecydujemy, trzeba używać specyfiki posiadające kwas migdałowy. Są to przede wszystkim balsamy. Zawartość kwasu znajduje się w przedziale od 20% do 15%. Środek taki używamy wyłącznie przed spaniem, gdy nie eksponujemy swojej cery na działanie promieni UV. Przed zastosowaniem takiego specyfiku trzeba bezwzględnie oczyścić twarz -najlepiej lekką pianką- a później zaaplikować tonik antybakteryjny. Takie zabiegi nie tylko wyeliminują sebum a także martwe komórki naskórka, ale również zapobiegną przesuszaniu cery, która w efekcie mogłaby zacząć wydzielać jeszcze więcej sebum. Jeśli chodzi o piankę do mycia, to powinniśmy szczególnie pilnować to, czy jej drugim składnikiem tuż po wodzie nie jest SLS, czyli Sodium Laureth Sulfae albo SMS czy wyrób o pokrewnej nazwie. Jest to składnik powodujący spienianie się specyfiku oraz dokładne jej oczyszczanie przy równoczesnym ścieraniu warstwy ochronnej. Najbardziej polecanym specyfikiem w takiej sytuacji byłoby prawdziwe mydło, przykładowo kastylijskie albo marsylskie, z czarną bądź zieloną glinką, afrykańskie bądź srebrowe. To umożliwi łagodne oczyszczenie cery.
5 marca 2018